Cyan Magenta Yellow w stylu folk

, , 9 comments


Dzisiaj prezentuję Wam okrągłą, pstrokatą, i co tu dużo mówić - dość kontrowersyjną poduchę, która pełni rolę siedziska mojego nowego, choć bardzo starego krzesła;) Ale do krzesła jeszcze wrócę:) Zgłaszam poduchę na konkurs Hello Sunshine, bo idealnie wpisuje się w letnie, kolorowo - kwieciste klimaty.



Wszystko zaczęło się od pięknego zestawu tkanin Dashwood Studio z kolekcji Suffolk Garden, ale zawiesiłam oko szczególnie na tej w małe, kolorowe kwiaty na brązowym tle. Przez chwilę miałam plan uszyć mojej Młodej folkową sukienkę, ale z oszczędności (czytaj skąpstwa;P) doszłam do wniosku, że to bez sensu, bo nacieszę oko raz, może dwa, zanim Młoda wyrośnie z sukienki, a potem będę musiała co chwilę zaglądać do szafy, żeby napawać się widokiem;) Wybór padł na poduchę - nie bójmy się tego słowa - pod tyłek po prostu:P 



Oczywiście do tulipanów dobrałam kilka solidów Kaufmanna, obmyśliłam wzór i dokonałam pewnych obliczeń w celu minimalizacji strat tkaniny i optymalizacji pracy ( sinusy, cosinusy i inne Pitagorasy poszły w ruch, a nawet jakiś Tales się pojawił...;).



Samo szycie było już właściwie najprostszą czynnością. Żeby nie popsuć efektu i tak, delikatnie mówiąc, bogatego wzoru, przepikowałam wszystko powtarzając wzór ośmioramiennej gwiazdy.




Poducha ma około 52 cm średnicy. Wypełnienie uszyłam sama i przepikowałam w kilku miejscach, żeby poduszka nie była zbyt wysoka. Po kilku dniach siedzenia zrobił się z niej już właściwej grubości naleśnik:)






Nie mogę oczywiście nie nawiązać do krzesła, bo gdyby nie ono, to poducha nigdy by nie powstała. Jest to pieczołowicie odrestaurowany przez mojego Tatę oryginalny Thonet z fabryki w Radomsku. Uwielbiam go:) Tzn. przede wszystkim Tatę, ale Thoneta też:D

9 komentarzy:

  1. Piękna i energetyczna. Ślicznie skomponowałaś kolory :) Razem z krzesłem prezentują się pięknie.
    Pozdrawiam
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) No właśnie wydaje mi się, że z krzesłem wygląda dużo lepiej niż bez;)

      Usuń
  2. Rewelacyjna !!! Aż szkoda takiej pod tyłek :(
    Pozdrawiam i życzę powodzenia w konkursie !!
    Gosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Może trochę szkoda, ale i tak nie mam zbyt dużo czasu jej wysiadywać, bo biegam po mieszkaniu za raczkującym dzieckiem;)

      Usuń
  3. Przepiękna poducha! Wszystko mi się podoba - kolory (uwielbiam to zestawienie), kształt. Wcale nie uważam, że jest kontrowersyjna, jest wspaniała!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, dziękuję:) Coś w tym jest, bo zawsze jak na nią spojrzę to dodaje mi energii, i o dziwo, jeszcze mi się nie znudziła;)

      Usuń
  4. Właśnie odkryłam Twój blog. I jestem zachwycona pracami które szyjesz! A już Twoja precyzja jest niesamowita. Jolu, powiedz że urwane wpisy to nie wynik porzucenia quiltu, proszę....

    OdpowiedzUsuń